Drgawki gorączkowe

Drgawki gorączkowe

To częsty powód wzywania zespołu ratownictwa medycznego. Nie dziwię się i w 100% rozumiem. Wygląda to okropnie i niewątpliwie może przerazić. Zwłaszcza rodziców małych dzieci.
Mam do zrealizowania kilka filmów, ale w związku z tym, że od tygodni walczę z zapaleniem krtani i dysfunkcją głosową mogę tylko pisać 🙂

Dreszcze, a drgawki

To chyba najczęstsza pomyłka w moim zawodzie. Tyle razy jedziemy w kodzie alarmowym do drgawek, a okazuje się, że na miejscu jest pacjent z dreszczami. Wbrew pozorom ogromna różnica i nie jest to jedynie kwestia nomenklatury.
Dreszcze są naturalne przy gorączce i nie są w żaden sposób niebezpieczne. Ot każdy z nas miał kiedyś gorączkę i wie, że pojawia się gęsia skórka i uczucie zimna oraz gorąca naprzemiennie. Do tego drżymy, bo organizm ma trudności z termoregulacją. Na pewno nie jest to powód do wzywania ZRM (zespół ratownictwa medycznego).
Inaczej mają się drgawki gorączkowe. To dość poważny stan, który wymaga diagnostyki i szybkiego działania. Może czasem też zagrażać życiu. Jak je odróżnić?

Drgawki gorączkowe

To łagodne napady padaczkowe. I podobnie wyglądają. Ciężko rozróżnić. Dziecko traci przytomność, oczy mogą być zwrócone w jedną stronę, może pojawić się piana z ust, a skóra zrobić sina. No i do tego pojawiają się drgawki. Jak to wygląda? Zapraszam do obejrzenia filmów z YT, choć ostrzegam, że to co najmniej nieprzyjemne widoki.

https://www.youtube.com/watch?v=r1c8SGmpO6E
https://www.youtube.com/watch?v=aIcYPQsnXV4

Wygląda to tak jak powyżej. Jak widzicie mogą być różne rodzaje i nasilenia napadów. Lżejsze czy gorsze – tak czy siak okropne. Nie można jednak tego stanu pomylić z dreszczami przy gorączce, to dwie skrajnie różne sytuacje. Najczęściej drgawki gorączkowe występują u dzieci do 5. roku życia. Pojawiają się one przy wysokich gorączkach – około 40 stopni C.

Co robić? Pierwsza pomoc?

Opisywać objawów nie trzeba, jeśli obejrzymy powyższe filmy. Co w takim razie zrobić, żeby pomóc?
Przede wszystkim najważniejsza informacja : zawsze, ale to zawsze jeśli człowiek ma pierwsze w życiu drgawki to należy zadzwonić na numer 999 i wezwać ZRM. Tylko przy pierwszym napadzie, później to już nie takie oczywiste – zależne od wielu czynników.
Zanim jednak dojedzie ambulans trzeba sobie poradzić. Zadbać należy o to, aby dziecko w trakcie tego napadu nie doznało urazu. Pilnować np., żeby nie spadło z łóżka.
Następnie ułożyć w pozycji bezpiecznej – czyli najprościej pisząc, na boku.
Nie wolno krępować ruchów czy przytrzymywać dziecko na siłę. Musimy pozwolić na to, aby maluch swobodnie doczekał końca napadu. W międzyczasie warto otworzyć okno, aby wypełnić pokój świeżym powietrzem. Z resztą, na filmach powyżej widać jak rodzice pozwalają dziecku na swobodne drgawki. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to dziwne to jestem przekonany, że nagrywają oni kolejne napady drgawkowe. Przy pierwszym na pewno byli przerażeni.

Jeśli jest to kolejny napad, to na pewno rodzice są wyposażeni we wlewkę doodbytcznią, która zawiera w sobie lek do przerywania napadu. Dla dociekliwych, z tego co wiem, obecnie jedynym preparatem jest relsed. Rodzice, opiekunowie z powodzeniem je stosują i nie wzywają ZRM, bo nie ma takiej potrzeby.

Należy dodać, że w takiej sytuacji ważna jest walka z gorączka. Najpierw trzeba próbować nie dopuścić do wysokiej temperatury, a gdy jednak do tego dojdzie to czym prędzej ją obniżać. Leki, chłodna kąpiel, etc.

Napad się skończył, co dalej?

To niestety nie jest koniec problemów. Po takim napadzie przez jakiś czas dziecko będzie nieprzytomne. To standardowe, rzadko się zdarza, że ludzie po napadach odzyskują świadomość bardzo szybko. Przez kilkadziesiąt sekund mogą być trudności w oddychaniu, bezdech, sinica, wymioty – to czerwona lampka. Należy dziecko natychmiast położyć na boku i delikatnie odchylić jego głowę do tyłu. W ciągu 60 sekund powinien już być prawidłowy oddech, a w ciągu następnych kilku minut wróci świadomość. Jeżeli to nie nastąpi to trzeba od razu po nas dzwonić! Dyspozytor podpowie co dalej robić.
Jeśli podana została wlewka to pamiętajmy! To lek, który powoduje też dużą senność. Spodziewajmy się, że maluch przez kilka godzin będzie spać.

Podsumowanie

Drgawki bez względu na swoją przyczynę, jeśli występują po raz pierwszy w życiu są sytuacją, w której należy zadzwonić na 999 i wezwać ZRM.
Wysoka gorączka jest jedną z przyczyn, które mogą wywołać napad drgawkowy. Wygląda to przerażająco, ale trzeba zrobić co w naszej mocy i spróbować zachować zimną krew. Tylko wtedy jesteśmy w stanie pomóc. Pilnowanie, aby dziecko nie doznało żadnego urazu w trakcie napadu oraz otworzenie okna to jedyne co możemy zrobić w oczekiwaniu na koniec napadu. Jeśli jest to kolejny napad w życiu to rodzice powinni być wyposażenie we wlewkę doodbytniczą. (Uwaga! Jeśli taki lek dostaliście, to otwórzcie jedną saszetkę i zapoznajcie się z nim. Tak, żeby w razie kolejnego napadu wiedzieć jak użyć, a nie się dopiero uczyć 😉 ). Należy ten lek podać jak najszybciej, a gdy dziecko odzyska przytomność koniecznie podać leki przeciwgorączkowe.

Pozdrawiam
tataratownik

tataratownik

Dodaj komentarz