Pozycja bezpieczna

Pozycja bezpieczna

Przyczyn utraty przytomności jest bardzo dużo. Czasem to może być po prostu omdlenie spowodowane długim staniem czy upałem, innym razem może to być napad padaczkowy, a czasem np. krwawienie do mózgu.

Bez względu na przyczynę tego stanu, postępowanie będzie bardzo podobne. I oto właśnie chodzi w pierwszej pomocy – ma być prosta i skuteczna.

Co to znaczy „nieprzytomny”?

Błędne używanie tego terminu słyszę wszędzie. I w życiu prywatnym i zawodowym – czy to w karetce czy w dyspozytorni. Lubię tę nierealne określenie „dzisiaj jestem nieprzytomny!” 🙂 Często też słyszę „mama taka nieprzytomna jest od rana” lub ewentualnie „półprzytomna”.

Prawda jest zdecydowanie inna. Dawno temu, gdy prowadziłem szkolenia dla gimnazjalistów w Gdańsku, to uczniowie wymyślali świetne definicje, które do dziś przedstawiam swoim kursantom. Zatem osoba nieprzytomna to taka, która śpi i za żadne skarby nie da się jej obudzić. Nie porusza się, nie mruga oczami (to, że są otwarte nie znaczy, że jest przytomny), nie mówi. Nie umiem znaleźć definicji, która bardziej by zilustrowała rzeczywistość. Pozdrawiam swoich uczniów z 2009 roku 😉

Jak sprawdzić przytomność?

Odwołam się do definicji – spróbuj obudzić człowieka i wyobraź sobie, że on jest największym na świecie śpiochem. Zacznijmy oczywiście od mniej inwazyjnych metod, głośno zapytaj czy wszystko w porządku. Jeśli to nie skutkuje spróbuj jedną ręką potrząsać człowieka za ramię. Gdy nadal śpi to dwoma rękoma chwyć za jego oba ramiona i mocno potrząśnij tak jakbyś go właśnie chciał wybudzić. Na koniec zostawiamy jeszcze uszczypnięcie, sprawdzenie reakcji na ból. Jeżeli żadna z tych czynności nie wybudzi człowieka to możemy uznać, że jest nieprzytomny.

Nie da się zatem być trochę nieprzytomnym czy półprzytomnym 🙂 To jak z ciążą, nie da się być na pół w ciąży 😉 Albo się jest, albo nie 🙂

Nieprzytomny i co dalej?

Jeżeli już stwierdzimy, że człowiek (bez względu na wiek) jest nieprzytomny to natychmiast musimy sprawdzić czy oddycha. W tym celu należy udrożnić drogi oddechowe czyli położyć jedą rękę na czole poszkodowanego, drugą na jego żuchwie i odchylić głowę do tyłu. W przypadku niemowląt wystarczy włożyć swoją ręką pod jego plecki i głowa „sama” się odchyli do tyłu. Następnie przykładamy nasz policzek do ust chorego i trzema zmysłami szukamy oddechu: wzrokiem będziemy widzieć czy unosi się klatka piersiowa, słuchem będziemy słyszeć wydmuchiwane powietrze, a na policzku czuć ciepło oddechu.

Pojawia się jednak co raz częściej pogląd, że można zacząć od szybkiej oceny tylko wzrokiem stojąc koło poszkodowanego. Założenie jest takie: jeśli jesteś pewien czy oddycha to uznaj, że to prawidłowe, a jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości przystąp do standardowego sposobu szukania oddechu. Doświadczenie zawodowe pozwala mi zgodzić się z takim poglądem, ale póki co wytyczne Europejskiej Rady Resuscytacji mówią tylko o standardowym poszukiwaniu oddechu.

Po stwierdzeniu nieprzytomności powinniśmy podjąć decyzję o wezwaniu zespołu ratownictwa medycznego. Możemy oczywiście kogoś wyznaczyć do wykonania telefonu po pomoc lub jeżeli jesteśmy sami to włączyć głośnik w telefonie i wybrać numer 999.
W oczekiwaniu na odebranie połączenia możemy sprawdzać oddech i układać w pozycję bezpieczną.

Pozycja bezpieczna

Jeżeli poszkodowany jest nieprzytomny, ale jego oddech jest zachowany należy go ułożyć w pozycji bezpiecznej. Wielu z nas powie o pozycji bocznej ustalonej i choć niewiele się to różni to już przeszłość. Pozycja bezpieczna czyli ułóż kogoś na boku, w bezpiecznym miejscu. Celem tego działania jest uchronienie poszkodowanego przed jakimiś dodatkowymi obrażeniami (np. gdy zasłabł na torowisku tramwajowym, przejściu dla pieszych), a poprzez ułożenie na boku uchronienie przed zachłyśnięciem wymiocinami. Wtedy może rozwinąć się zachłystowe zapalenie płuc czyli zespół Mendelsona. To czasami może doprowadzić w konsekwencji do śmierci.

Sposobów ułożenia w tej pozycji jest wiele. Generalnie tutaj możemy odnieść się do maksymy cel uświęca środki. Obojętnie jak to zrobicie, ale poszkodowany ma po prostu być na boku. Technikę, którą poznawaliśmy dawno temu na PO można wykorzystać gdy jesteśmy sami i poszkodowany jest duży. Tym sposobem dziecko jest w stanie ułożyć w pozycji bezpiecznej dorosłego.

Zapraszam do obejrzenia filmu 🙂

Pozycja bezpieczna

Lewa czy prawa strona?

A jak śpimy to ma znaczenie czy na lewym czy prawym boku? 🙂 Podobnie będzie w przypadku pozycji bezpiecznej, choć jest wyjątek. Kobiety w widocznej ciąży powinniśmy układać zawsze na lewym boku. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że gdy mama będzie leżeć na prawym boku to dziecko będzie uciskać duże, ważne naczynia krwionośne, które przebiegają właśnie po prawej stronie. To może upośledzać krążenie.

Co dalej?

Potem pozostaje nam oczekiwanie na zespół ratownictwa medycznego i stałe kontrolowanie obecności oddechu. Utrata przytomności jest poważnym stanem i jest duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do ustania oddechu i nagłego zatrzymania krążenia.

tataratownik

Dodaj komentarz